Jestem oszołomiona, że kończymy czytelniczy styczeń! 🙀
Na koniec miesiąca moje czytelnicze tempo opadło, ale miałam kilka ważnych spraw i książki poszły trochę na bok. Nie narzekam jednak! W aktualnie pisanej książce przekroczyłam już 10k wyrazów, przeczytałam pierwszą książkę bardzo obiecującej autorki (o której na razie ciii) i jakoś inne książki zeszły na dalszy plan 😃 Ale nie ma tego złego! Na luty wietrzę kilka ekscytujących tytułów 🤩
Przyjrzyjmy się tym czterem, udanym i nie, powieściom czwartego tygodnia:
Colleen Hoover "Gdyby nie ty" |
Linda Howard "Midnight Rainbow" |
Rick Riordan "Big red tequila" |
Wendy Alec "Upadek Lucyfera" |
Tak o to "zamykam" się ze styczniem! Najbardziej udany i zadowalający tydzień toto nie był, ale inne tytuły przeczytane w tym miesiącu nadrabiają 😊 Łącznie wpadło mi ich do serduszka 26! Szkoda, że nie wszystkie na tyle dobre i warte zapamiętania, ale dzielnie poszukuję dalej kolejnych perełek czytelniczych 😃
Mam nadzieję, że końcówka stycznia była dla Was łaskawa!
Aleksandra
Komentarze
Prześlij komentarz